Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brak zainteresowania rodziny...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-07-21, 23:24   #2
morska fala
Rozeznanie
 
Avatar morska fala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
Dot.: Brak zainteresowania rodziny...

Cytat:
Napisane przez Amber25 Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu to napisałam ale może ma , miał ktoś pododnie. Ogólem tak jakby mam 17 lat , chodze do lo nie mam za dużo przyjaciół w sumie to koleżanki raz na kiedyś...nie spotkałam jeszcze żadnej która byłaby stała albo chciała mnie zrozumieć , wysłuchać czasem moich problemów ipt.( spotkałam w sumie ale z innego miasta wiec kontakt mamy kiepski bo nie mozemy sie spotykać) w moim mieście. Wiem może to zabrzmi jak rozpusczone dziecko itp ale no ja w sumie nie mam takiej prawdziwej rodziny. Taty nie ma nigdy przyjezdza raz na jakichś czas , pracuje sobie czasem za granica czasem w Polsce nawet jak ma wolny czas to woli spedzac go ze znajomymi ...Mama ma mnie gdzieś , jeżdzi do innego miasta na kursy czegoś tam ( nie podam konkretnie) uczy sie jak tata wyjeżdza to ona trzyma kase ja nic z tego nie dostaje. Nie mieszkam z nimi mieszkam z dziadkiem od dzieciństwa bo oni musza sie spełniac uczyć itp. Jak chce porozmawiac z nimi ze mam doła ze jest mi źle to maja to gdzieś , śmieja sie albo mowia no nie przejmuj sie itp. ale ze mna jest naprawde czasem źle bo nie mam do kogo buzi otworzyć z kolegami , kolezankami nie można rozmawiac czasem o wszystkim nawet ich nie obchodza moje problemy zdrowotne itp ) na dodatek nie dostaje kasy od rodziców , wszystko osoby z którymi mieszkam ;/ Pracy nie moge znaleźć sensownej bo od 18 roku życia sa dopiero jakieś lepsze a teraz to nawet miejsc nie ma...
Podsumowujac to może to głupio wygląda ale czasem nie chce mi sie żyć z tego powodu no bo nie mam żadnych perspektyw na życie , nawet nie jestem jakoś uzdolniona ani nie mam dobrych wyników w nauce... Jak tak dlaej pójdzie to nie wiem co będzie , podobno można zaskarżyć o alimenrty ale nie wiem czy to nie byłoby dla mnie złe ( zwłaszcza ze matka jest rozchwiana emocjonalnie i czasem sie jej boje ) ?? Jeśli dalej beda jeżdzić na kasie ludzi z którymi mieszkam , wogóle czuje sie jakbym nie miała rodziców to jest dziwne . Wszyscy moi znajomy kogoś maja na kim mogą liczyc mi tego kogos brakuje. Z dziadkiem nie moge sie dogadać , czasem jestem nie miła no ale zbyt duża różnica wieku i osobowości ... Dodam że nie jest to jakaś patologia choć w sumie... rodzice nie sa biedni wiec jakieś tam stypendia czy coś to napewno mi nie dadza bo troche kasy to rodzice mają ja tego nie dostaje prawie wcale raz na rok sypna w wakcaje zebym sie nie kisiała w domu i im później nie wypominała że sami maja dla siebie pieniadze iw wyjezdzaja a ja siedze w domu z dziadkiem....a przede mną 2 ciezkie lata LO i dalej studia jeśli sie dostane ale czuje sie jak śmieć bez kogoś bliskiego bo mam dość samotności .
O rany, ciężka sytuacja. A dlaczego osoby z którymi mieszkasz nie podadzą Twoich rodziców o alimenty? Ogólnie jak często widujesz się z matką? Ja raczej nie stawiałabym na rodziców, bo widać, że to jakaś inna planeta, nigdy tego nie zrozumiem, spłodzić dziecko, a potem mieć je gdzieś. Nie chciałabym obrażać Twoich rodziców, więc resztę przemilczę. Spróbuj znaleźć bratnią duszę, bo to ważne by ktoś Cię wysłuchał, zwłaszcza w wieku którym jesteś. Wiem, że to nie takie proste, ale da się. Na początku nie opowiadaj o swojej sytuacji, dopiero jak kogos lepiej poznasz i mu zaufasz zacznij się zwierzać. Niestety wielu ludzi odstrasza, gdy ktoś zasypuje ich swoimi problemami, zatem trzeba dozować informacje. A masz jakieś kuzynki, czy ciocię?
Masz też wizaz, tutaj zawsze się możesz wygadać
Pozdrawiam
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem:

Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1".

http://humanitarni.pl/




Edytowane przez morska fala
Czas edycji: 2012-07-21 o 23:25
morska fala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując