2005-04-27, 07:49
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2
|
Maskowanie i leczenie w jednym? - proszę o radę
Na wstepie, chcialabym bardzo serdecznie podziekowac za wszystkie dotychczasowe rady – czytam, czytam i skrzetnie notuje w pamieci.
Ze swojej strony chciałabym poruszyc temat , który się tu jeszcze nie pojawil.
Mam podobny problem jak wiele innych wizażanek: 28 lat, cera mieszana, przeokropnie wrazliwa z trądzikiem. Łykam Diane 35, uzywam delikatnych dermokosmetykow do codziennego oczyszczania i odświeżania buzi. Z kremow właściwie zrezygnowałam bo wszystkie sa zbyt ciezkie lub podrażniają twarz. Najlepiej byloby gdybym zupełnie zrezygnowała z makijażu, bo mam wrazenie ze każdy fluid (nawet La Rocha, Vichy) męczy moją skórę. Niestety mam pracę, w której codziennie stykam się z ludzmi, często reprezentuje firme na ‘wyjściowych’ spotkaniach, bankietach, koncertach… W tej sytuacji musze czyms pryszcze zamaskować, a jakims fluidem ujednolicic koloryt skory!!!
Które z kolorowych kosmetyków polecilyby Panie jako najmniej obciążające buzie? Jakis super lekki, niezatykający porów, leczniczy fluid? Czy cos takiego wogole istnieje??? To dla mnie poważny problem i będę niezwykle wdzięczna za poradę.
Pozdrawiam Panie serdecznie i przy okazji wszystkie wizażanki 
Dominika
P.S. Poziom mojej desperacji sprawia, że gotowa jestem sięgnąć po kosmetyk z najwyższej półki i wydać sporo pieniędzy bylebym tylko nie pogorszyc kondycji cery, a ładnie zatuszowac jej niedoskonałości…
Pomóżcie…
|
|
|