[alcia]

Witam I ja chciałabym zadać pytanie. Raczej mam skórę nie wrażliwą, mogą ją paćkacz czym dusza zapragnie Jednak ostatnio dopadło mnie uczulenie(przynajmniej ja to tak zinterpretowałam). Objawiło się kaszką (jakby podskórne gródki tworzące "tarkę") na całej twarzy (czoło, policzki, kawałek szyji i chyba nawet nos ). Na początku przymknęła na to oko, myślałam, że to 'coś' to podrażenie od zbyt chlorowanej wody, ale potem zrobiło się koszmarnie czerwone, szczypało i swędziało. W tym czasie zaczęłam uzywać nowego kremu(dwa posmarowania cery) był to krem avene hydrance opitmale. Nadal nie mogę uwierzyć, że krem do cery nadwrażliwej zawierający 67% wody termalnej mógł mi coś takiego zrobić? Alergie pokarmową wykluczam nic innego niż zazwyczaj w tych dniach nie jadłam.
Moim problemem jest co zrobić jeżeli sytuacja się powtórzy? (Tym razem twarz ukoiłam wapnem do picia i fenistilem, ale nie wiem czy fenistil w tym coś pomógł, może jakąś inną maść bez recepty może pani na takie wypadki polecić? Kaszka całkowicie zniknęła po 5 dniach, najdłużej utzrymywała się w okolicy ust, na brodzie)
Po drugie nie potrafie uwierzyć, że to uczulenie właśnie przez ten krem?
A może to uczulenie na krem, który uzywam już jakiś czas używam? Od paru miesięcy niezmiennie używam: Iwostinu z filtrami, E45, nanobase, brązujący bielandy, maseczek dax cosmetics.
Słyszałam kiedyś o przenawilżeniu skóry.Szukałam na ten temat informacji na wiżaż i w internecie, ale nie doszukałam się niczego...
Czym się takie przenawilżenie objawia? Jak go uniknąć gdy ktoś ma bardzo suchą skórę?
Czy są bezpieczne kremy które nie zrobiło krzywdy mojej buzi?