[golgie]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35487430]To ja Cię bardzo proszę - przeczytaj MOJE wypowiedzi w tym wątku. Wyraźnie napisałam: staram się CODZIENNIE mieć czas dla siebie, wychodzę BEZ dziecka, nie myślę o byciu mamą przez 100% swojego życia. Nie istnieję tylko jako matka. ALE takiej sytuacji, że zostawiam JEDNO dziecko i wybieram własną wygodę i kasę - nie jestem w stanie pojąć.

W takiej sytuacji matka MUSI myśleć o dziecku i koniec. To nie ma nic wspólnego z tym, jak to ładnie próbujesz określić, praniem mózgu



Następna...
Ileż można pisać, że organizowanie WCZEŚNIEJ opieki dla dziecka i samodzielny wówczas wyjazd to nie to samo co opisywana sytuacja

Owszem wybrałabym się na urlop bez dziecka, dzieci - czemu nie? ALE nie na wariackich papierach jak tu.

A to, że matki ciągną dzieci na wesele - też nie lubię, nie brałabym i tyle. Na moje przyszli rodzice z dzieckiem (nie zapraszanym, słowem wcześniej sie nie odezwali) z tekstem, że uczą go przebywania wśród ludzi, bo dzikus... 3 latek [/QUOTE]
szaja, chyba nikt nie jest w stanie trafić do niektórych, no po prostu nie da się