[just92]

czeeeść!

Napisane przez sunflower__

A w ogóle jak przeczytałam, że mówiłyście o tej książce "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", to sobie postanowiłam ściągnąć i z nadmiaru czasu poczytać.
I wiecie co? Żałuję, że na początku związku naszego nie miałam jej w rękach... Bo oczywiście, niektóre... ba, nawet większość sytuacji tam opisanych należy traktować z przymrużeniem oka, ale przeczytałam o kilku sprawach, gdzie nieświadomie popełniłam duuuuży błąd i to w zasadzie nie do naprawienia. TŻ zachowuje się i myśli dokładnie tak, jak opisany jest efekt w książce przez autorkę

ja już nie raz o niej słyszałam ale zawsze się buntowałam, że jej nie przeczytam bo to tylko książka i czym tu się podniecać. ostatnio jednak ściągnęłam w pdfie już niewiele mi zostało, ale akurat dużo mi to nie pomogło, bo u nas to jest na codzień tak że to ja się wymądrzam i dyryguje chyba dlatego, że patrząc na moich rodziców nie pozwolę, żeby facet mną rządził, lub żebym była od niego zależna

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;35499036]
co to jest ZNO?

wypisałam się stamtąd, bo jakoś mi ten wątek nie pasował

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------
[/QUOTE]
ZNO to związki na odległość
a co do języków to prawda trochę zamotany wątek, jednak jak czytne że ktoś się uczy to i kopa dostaję

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;35499162]
ja mam to samo:/ nie wiem, co mój we mnie widzi... ale z drugiej strony, chwilami sie zastanawiam, co ja widze w nim
[/QUOTE]
od początku do końca wyjęłaś mi to z głowy ja już z tżtem tyle przeszłam przez te 3 lata co jesteśmy razem.. i był okres że byłam dla niego po prostu o k r o p n a a mimo to teraz jest tak dobrze.. aż się wierzyć nie chce z drugiej strony on też mógłby się trochę postarać no ale.. ten gatunek tak ma

Napisane przez sunflower__

Jej, to cudnie
Mój TŻ wiem, że mnie kocha i te moje wady też, ale ostatnio ma taką manierę, że często (i z wzajemnością, choć mi się to szybciej przestało podobać i skończyłam z tym...) odpowiada na moje słowa, kiedy żartujemy (i nie tylko ;/) nazywając mnie "mendą"...
Już mnie to męczy. Ostatnio mu o tym powiedział, a on na to, że ja też do niego tak mówiłam i że nie mam poczucia humoru...

sun mam nadzieję że oduczy się tego nawyku mój raz jak się na niego wydzierałam i powiedziałam do niego ty idioto odpowiedział mi że jestem idiotką, to był pierwszy i jedyny raz i zamiast mnie urazić to to mnie tak rozbawiło że nie mogłam sie opamiętać tak się śmiałam
mi niestety często się wymknie jakieś słówko i też wiem że muszę z tym skończyć

Napisane przez behindblueeyes

Tak ogólnie
Postanowiłam przewietrzyć szafę odkąd zmieniłam pracę Mam podobnie jak tusia czyli nie obowiązuje mnie żaden elegancki strój ale tak dla siebie chcę to zrobić. Żeby się ubierać bardziej elegancko i kobieco. Siostra mnie wyzywa,że się ubieram za mało kobieco (ma 20 lat)
Chyba ma rację.

mi się marzy w przyszłości praca w jakiejś big company i eleganckie sexy ciuszki

Napisane przez whenee

o tam oj tam. Ja też nie mieszkam, a do siebie mamy 30 km:P i daje rade i nawet pisze tu posty:P

dzięki troszkę mniej niż my, często się widujecie?

ja zrobiłam dziś spaghetti, dodatkowo objadłam się ciastkami i siedze.. czuje sie jak gruba bela wieczorem ćwiczę !!!