2007-01-28, 13:33
|
#1237
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: oczom daleko sercu zawsze blisko
Wiadomości: 56
|
Cytat:
Napisane przez Luba
Wybaczcie, ze tak zamilklam, ale jestem chora. Leze z goraczka. Dzisiaj juz jako tako funkcjonuje, wysylam zdjecia.
Na zdjeciach jest Maxon przed swoim domem i w polu.
To dziecko jest strasznie powazne. Bardzo mnie to meczy, ze on sie nie usmiecha...
|
Tak,też to zauważyłam.Życzę zdrówka.Dobrze,że można tam większość rzeczy kupić,koszty wysyłki-duże,ale wyslę jeszcze to co kupiłam.Całuję wszystkich.
Luba,patrzę na zdjęcia chłopca i tak sobie myślę,że on jest taki ,bo musiał szybko dorosnąć.Bieda to nie tylko niedostatek materialny,to takie piętno.Każdy na nie inaczej reaguje.Jeśli żyjesz w takim świecie,gdzie nie możesz praktycznie nic zmienić,to szybko pozbywasz się wszelkich złudzeń ,któregoś dnia stajesz się obojętny na wszystko.Może on żyje tylko dniem ''dzisiejszym''.Czy marzy o czymś? Mam cichą nadzieję,że tak.Trudności życiowe zmieniają ludzi,hartują albo niszczą duszę.Wyciągnęłaś do niego rękę... postawiłaś mu nowe cele i wyjęłaś cegiełkę z muru obojętności ,ot tak.Może właśnie patrzy przez tę dziurę w murze.Jak myślisz,co tam widzi i ile razy uderzał w niego głową i pięsciami? Tak,jest smutny.Przyjrzyjcie mu się dobrze...Ja w tej twarzy widzę dumę i godność-taki mały KSIĄŻĘ.
Edytowane przez cheer
Czas edycji: 2007-01-30 o 09:50
Powód: post pod postem
|
|
|