dziękuję, okej,no to party!

widzę się ujędrniacie, odchudzacie.. to ja wam mogę powiedzieć jak ja schudłam,bo od lutego zrzuciłam 12kg

mniejsze porcje. zamiast pełnego talerza zupy, miseczka. zamiast talerza ziemniaków,jeden dwa ziemniaczki. aktualnie ziemniaków i chlebka nie jem, a jak już jem to ciemny. na obiadki gotuję sobie zupki, najczęściej warzywne, z kurczakiem w środku, ciemnym ryżem lub ciemnym makaronem. sycące,zdrowe i naprawdę niskokaloryczne

piję zieloną herbatkę, wodę. jem owoce, warzywa, na kolację coś białkowego, np jogurt naturlany z owockiem lub serek wiejski. najpóźniej o 21, mimo że spać się kładę nawet o 2 w nocy.
Z ćwiczeń, to tylko jeźdżenie na rolkach, bo żadna inna aktywność mnie nie interesuje

ale jednorazowo na rolkach robię około 12km.
w czerwcu i na początku lipca chodziłam na endermologie,to takie masaże specjalną aparaturą, dostałam od przyszłej teściowej w prezencie. mówiłam już że mam najlepszą teściową?

po tych masażach wygładził mi się trochę cellulit.
to nie jest tak,że sobie odmawiam wszystkiego. lubię zjeść kawałek ciasta,czy dobry konkret ( stripsy z kfc...

) ale znam umiar,i wiem że muszę dostarczać dobrych składników.
to tyle
