2012-07-27, 20:42
|
#2
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Niebiezpieczne sytuacje w podróży
W polskim pociągu nocną relacją o mało nie ukradli mi netbooka - siostra zorientowała się, że w naszym pociągu był ktoś i nie był to konduktor. Ogólnie pociąg był niemal pusty, nie zatrzymywał się na trasie Katowice - Warszawa (tę trasę pokonywałyśmy). Miałam torbę przy głowie, a się nie obudziłam. Zdezorientowana i zaspana wyszłam z przedziału, patrzę w przedział obok - pytam kolesia sączącego piwko: nie widział pan mojego netbooka? Ha, ha On oczywiście, że nie. Wróciłam do przedziału, założyłam glany i chyba dopiero wpadłam na to, że sama głupia poszłam do obcego, starszego faceta z piwkiem z głupim pytaniem. Nie minęły 2 minuty, a koleś przychodzi, że netbook znalazł się w drugim przedziale obok. Znalazł się cały i zdrowy. Byłam w szoku i w strachu, nie usnęłyśmy już do 5 rano do Warszawy. Odtąd zawsze wożę ze sobą gaz i/lub jakiegoś trzeźwego towarzysza.
|
|
|