2012-07-27, 21:25
|
#19
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Krk/Śląsk
Wiadomości: 321
|
Dot.: Dieta w leczeniu KANDYDOZY
Cytat:
Napisane przez kana22
Jeśli chodzi o owoce, słodycze, czy cukier pod jakąkolwiek postacią to nie spożywam. Piję tylko wodę, żadnych herbat ani kaw. Słodycze to ostatnio jadłam w marcu jakoś. Raz przejadłam się pistacjami i miałam efekt duszenia. Postaram się jakoś wytrzymać, choć zauważyłam że nawet po grahamkach piecze mnie w buzi, być może mają dodatek mąki pszennej, choć są ciemne- innych nie jadam. Boję się już całej tej sytuacji. Boję się szczególnie tego że dostanę wstrząsu anafilaktycznego
Piszesz że przez to przechodziłaś, mogłabyś mi coś więcej o tym napisać? Czy się z tego wyleczyłaś do końca? .. i co Ci dolegało, w sensie objawy.
Pozdrawiam serdecznie!
|
Oj grahamki zawierają gluten, zdecydowanie odstaw! Próbuj wafle ryżowe jeżeli nic Ci się nie dzieje po ryżu, ew. chleb chrupki kukurydziany. To, że pieczywo jest czarne i z pozoru zdrowe to niestety mylne, obecnie w piekarni raczej nie znajdziesz niczego bez glutenu, a tego składnika powinnaś się szczególnie wystrzegać, bo najczęściej jest głównym alergenem.
Ja wciąż to przechodzę, jednak już jestem po tych ciężkim początku, trzy lata minęły odkąd zmieniłam dietę. Nie miałam tak silnych objawów, wyszło to przez przypadek, ponieważ moja siostra miała bardzo silne duszności, nieustanne choroby i wyszły właśnie nietolerancje i candida. Ja również postanowiłam się przebadać pod tym kątem i niestety z dnia na dzień okazało się, że muszę zmienić całą swoją dietę. Głównie występowały u mnie problemy skórne (łuszczyca), ciągłe choroby, katar, z pozoru "alergiczny", nadmierna potliwość, bóle głowy, depresja, a także problemy żołądkowe. Obecnie jest zdecydowanie lepiej, większości objawów się pozbyłam, ciągle jeszcze walczę z nietolerancją mleka, czasem pojawi się jakaś zmiana skórna, ale ogólnie to niebo, a ziemia.
__________________
There is nothing to fear but fear itself
|
|
|