2012-07-28, 11:15
|
#100
|
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Co ja zrobiłam? :( a ślub tuż-tuż :(
Cytat:
Napisane przez jakama
Chyba pomyliłaś tematy ?
Pić już nigdy nie zamierzam.
Boje się ze spiepszyłam mu życie...Jak myślicie,da się to jakoś naprawić?
Powiem mu chyba dziś o wszystkim ... 
|
to jest tak... mówisz mu o wszystkim, on albo jest świętym i Ci wybaczy, albo Cię zostawi, co by mnie nie zdziwiło i powoli,małymi krokami zacznie sobie układać życie od nowa. być może z inną kobietą. wierną.
Jesli mu nie powiesz, to Ciebie zje sumienie, a on będzie ufał kobiecie, która tego zaufania nie jest warta. Ożeni się z kimś, kto przed ołtarzem przyrzekać będzie mu wierność, a tydzień wcześniej bzykała się z dwoma innymi.
|
|
|