2012-07-29, 23:09
|
#6
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: LbN
Wiadomości: 3 875
|
Dot.: wesele przybranego brata
Jeśli sam nie podejdzie lub nie znajdziesz się nagle w jego towarzystwie to nie rób nic.
Jeśli jednak się spotkacie to ja na Twoim miejscu obróciłabym wszystko w żart, przy okazji przeprosiła 
Osobiście bardzo przeżywałam spotkanie z moim byłym chłopakiem, z którym byłam w gimnazjum. Wiedziałam że na pewno się z nim zobaczę, wtedy to było 4 lata po tym jak "zerwaliśmy" nasz "związek" (to naprawdę było szczeniackie dlatego piszę w taki sposób). Podeszłam do wszystkiego z przymrużeniem oka, bez spiny - pośmialiśmy się że tak wyszło, nawet się przeprosiliśmy za to, wytłumaczylismy sobie, że przecież byliśmy tak naprawdę dziećmi Do dziś jesteśmy bardzo dobrymi znajomymi i czasami bierze nas na wspominki naszego "związku"
Także keep calm and take it easy
__________________
Jestem Paula, a mój nick jest stary jak świat 
|
|
|