[tygryskowym_okiem]

Napisane przez karoline3ek

Cześć
Jak sądzicie, większe efekty da Shaun z Insanity czy Turbo Fire?
Nie zacznę obu bo chyba umrę a dodatkowo robię skalpel Chodakowskiej.

Efekty są inne po TF i po Insanity, i jak pokazują doświadczenia różnych osób, każdy może mieć inne efekty. TF jest nieco lżejsze, ale dłuższe i inny jest system treningów, jest bardziej różnorodne, opiera się na kickboxingu, capoeira, itp., jest taki nieco bardziej "rozrywkowy", są układy, które trzeba ogarnąć. Insanity jest krótszym programem, ale bardzo intensywnym, bazuje na podstawowych ćwiczeniach i ich modyfikacjach, nie ma układów tylko cykle składające się z kilku ćwiczeń, bardzo męczący i wyczerpujący nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, przy upalnej pogodzie trening morderca Po Insanity polepsza się wytrzymałość, siła, kondycja, ciało wygląda lepiej, ale efekty wizualne niekoniecznie przekładają się na efekty mierzalne. Po TF też polepsza się kondycja, pojawiają się efekty wizualne i mierzalne.
Ale ogólnie tak jak wspomniałam na początku efekty są indywidualne dla każdej osoby i zależą od wkładu pracy i czynników dodatkowych, typu odżywianie, inne aktywności, itp.