[Yavanna84]

Napisane przez perfuzja

Ja bym na Twoim miejscu nie patrzyla na te 4000 jako na sume, tylko ekwiwalent roznych innych rzeczy. I zrobila sobie liste co za to mozesz miec. A potem zastanowila sie, czy wolisz to, czy MP studios. I jesli na wiekszosc odpowiedz bedzie MP studios, to sie nie wahala.

(To wszystko oczywiscie pod warunkiem, ze te pieniadze masz, a nie rozwazasz wziecie kredytu/przymieranie glodem/nie kupowanie ubran przez nastepne 5 lat czy cokolwiek)

Takich drastycznych rzeczy nie rozważam. Za tą kasę mogłabym mieć np. część wycieczki do Indonezji i ofc wolałabym wycieczkę. No ale na Indonezję zawsze mogę zarobić, zresztą do 2014 czasu dużo, a ślub.. tego się nie powtórzy.

Bez kredytu się obejdzie, ale faktycznie moja szafa w tym roku przyjmie mniej nowych ubrań, no i marzenie o LV zostanie odłożone na półkę.