Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - życie przecieka mi przez palce
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-08-01, 13:29   #91
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 807
Dot.: życie przecieka mi przez palce

Cytat:
Napisane przez 890 Pokaż wiadomość
Nie masz pojęcia o moim życiu i moich problemach. Tyle w temacie.

Gdyby naprawdę zależało Wam na pomocy to może warto by na początku czytać całe moje wypowiedzi, a nie tylko wygodne dla Was fragmenty.

Współczuje Ci Twoich przeżyć i gratuluję sukcesu w ich przezwyciężeniu, a także otwartości w pisaniu o nich. Choć wiem, że to na pewno trudno.

Ja jednak nie będę o sobie więcej pisać. Nie macie pojęcia jakie miałam dzieciństwo, skąd mam takie, a nie inne problemy. Nie znacie mnie, a ja już więcej o sobie pisać nie będę - świat jest mniejszy niż nam się wydaje.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc.

Tak jak już pisałam kiedyś było ze mną gorzej. Wątek mnie znów zdołował, ale z tego też wyjdę. Dzięki Wam właśnie mam poczucie całkowitej porażki tyle lat walczyłam o to żeby w miarę ok się czuć, a dowiedziałam się z tego wątku, że jestem do niczego. Cała moja wiara w siebie i innych tylko ucierpiała. Może trudno w to uwierzyć, ale to, że tutaj pisałam w takim, a nie innym "stylu" wcale nie oznacza, że na w realnym życiu też tylko narzekam. Teraz już naprawdę stąd idę gdyż nie zamierzam już dalej płakać i denerwować się tym jak jestem postrzegana przez innych. Przykro mi,że nikt nie zauważył tego, że od kilku lat walczę sama z sobą i jednak jakieś sukcesy osiągam. Powoli bo powili, ale jednak.

Osobom, które radziły mi sprzątanie radzę jeszcze raz przeczytać moje posty gdyż jasno pisałam iż mam poważne problemy ze zdrowiem i nie mogę wykonywać żadnej pracy fizycznej. To, że szukam w miarę fajnej pracy też jakąś zbrodnią, czy nie wiadomo jakim wymaganiem nie jest. Akurat w pracy jestem energiczna i szczęśliwa. To siedzenie w domu źle na mnie działa. Pracy szukam, nie siedzę biernie, ale jest ciężko. Kto ostatnio szukał zatrudnienia ten wie.
Nie jesteś do niczego - nikt tak o tobie nie sądzi, nigdy nie padły takie słowa.
Chyba problem w tym że sama masz o sobie takie zdanie.
Wizaż nie jest miejscem wzajemnej adoracji - i za to osobiście forum cenię (za prawdę - nawet czasem bolesną). Za to, czego nawet najbliższa rodzina Ci wprost nie powie.

Wszyscy chcą dla Ciebie dobrze - dziewczyny dzielą się swoimi pomysłami, wskazówkami.

Na zmiany NIGDY nie jest za późno.
Najgorzej tkwić w miejscu - uwierz, nikt za Ciebie życia nie przeżyje.
Nic samo nie przyjdzie.
Może terapeuta właśnie sądził że dzięki temu forum dojdziesz to takich wniosków jak dziewczyny.

Ciężko mi pisać - ale jeszcze do niedawna tkwiłam w podobnej sytuacji - jesteśmy z tego samego rocznika.
Był brak pracy, zmarnowanych kilka lat, zero perspektyw, brak faceta, totalna depresja i użalanie się nad sobą.
Najtrudniej było się przyznać przed sobą (i przed terapeutą ) ą że to jak wygląda moje życie zależy tylko ode mnie - i to ja sama muszę wziąć życie w swoje ręce a nie spychać odpowiedzialność na innych.
Taka postawa była wygodna i dużo do tego miało moje leninstwo które napędzało całą machinę depresji i niskiej samooceny.

Grunt by polubić siebie, zaakceptować, pokochać - wtedy automatycznie ludzie inaczej zaczynają nas postrzegać. Uśmiech tez otwiera dużo drzwi a nic nie kosztuje...

Wszystko zaczyna się od pierwszego kroku- później już tylko łatwiej...

Pracę znalazłam sama po kilku miesiącach, TŻ sam mnie znalazł (gdy ja już pogodziłam się z faktem że będę sama) - walczył o mnie (a nie mam łatwego charakteru) - obecnie jesteśmy małżeństwem.

I to nie tak, że teraz bajka - są trudności, bolesne dni - ale byle do przodu...


Co do pracy, będzie ci trudno - przez fakt że w obecnych czasach każda praca w jakimś stopniu wymaga sprawności fizycznej. Ja na twoim miejscu szukałabym nawet czegoś na "przetrzymanie".


Powodzenia!
__________________


Edytowane przez maruda80
Czas edycji: 2012-08-01 o 13:31
maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując