2012-08-03, 09:33
|
#11
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
|
Dot.: Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 :) cz. III
Cytat:
Napisane przez monamur
hej,
pare dni byłam u rodzinki, odpoczywałam od komputera na świeżym powietrzu, ciągle jestem z wami.
Przepraszam, że tak od razu przejdę do problemu, ale odchodzę od zmysłów.
Wczoraj po południu całą wkładkę miałam brązową z odrobinką krwi, lekarz mój mnie zbagatelizował, oddzwonił późno wieczorem, mówił, że jeśli nie ma krwi to mam leżec i odpoczywać. Ja jednak sie chciałąm dzis do niego umówic na wizytę bo po pobycie w łazience zauważyłam ciemną krew, ale taką w śluzie i od razu wpadłam w panikę i płacz. nie chcieli mnie tam przyjąc, mimo mojej sytuacji bo niby komplet pacjentek, ostatecznie idę do tej samej przychodni tylko do innego lekarza, ale to o 16. Do tego czasu chyba umrę z niepewności. Dziewczyny czy miałyście coś podobnego?jestem w 11 tygodniu. 
|
Ja miałam podobną sytuację 2 razy, wystraszyłam się strasznie. Pierwszy raz kolo 7 tyg, a pózniej tez koło 11. U mnie okazało się, że to były krwiaki, które się wchłaniały i wypływały. Miałam nakaz leżenia i odpoczywania, dostałam luteinę dopochwowo, którą biorę do tej pory (15tydzien). Po krwiakach na razie nie ma śladu, wchłonęły się. Ponoć mogą pojawiać sie w 1 trymestrze, czasami kobieta nawet nie wie, że je ma. Za 2 razem gin mnie strasznie długo badał, bo nie mógł nic znaleźć na usg, aż na koniec pojawiła się mała plamka, na monitorze. Może to to samo więc się nie martw i idź do lekarza dzisiaj. Ważne, że krew nie jest czysto czerwona
__________________
|
|
|