2012-08-03, 19:03
|
#34
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Studentki wszelkich filologii łączmy się! :)
Cytat:
Napisane przez newmoongirl
Ja początkowo w ogóle nie planowałam, że będę studiowac germanistykę, chociaż ten kierunek znajdował się w sferze moich marzeń, odkąd będąc liczącym sobie wiosen czternaście dziewczęciem zakochałam się w tym języku (jednakże źródło mojej miłości, zaangażowania i ilości czasu poświęcanego na naukę wcale nie miało filologicznego podłoża , ale to inna historia). Zamierzałam studiowac tzw. "przyszłościowy kierunek". Cóż, całe szczęście nie będę prawnikiem , wylądowałam na filologii i baaardzo się z tego cieszę. Uwielbiam moje studia i moje zajęcia (chociaż w poniedziałki o 8 rano twierdziłam zawsze co innego ), a brzmienie i "struktura" niemieckiego z każdym dniem fascynuje mnie coraz bardziej
|
Niemiecki to wbrew pozorom dość "miękki" język .
Mój Tż jest po germanistyce .
Cytat:
Napisane przez newmoongirl
Jedna z naszych prowadzących powiedziała nam, kiedyś na zajęciach, że pluje sobie teraz w brodę, że tak pragnęła być tłumaczem. Teraz w rezultacie ma pełno tłumaczeń "na wczoraj", a kasy z tego tyle, że starcza na waciki
|
I jeszcze uwiązana jest, każdy ruch zgłasza, a odmówić np. policji nie może.
---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------
Cytat:
Napisane przez Pisarka
Nie czuję się w żadnym wypadku dotknięta, ani mój światopogląd nie ucierpiał Moja wypowiedź nie była ustosunkowana względem konkretnego języka, bardziej ogólna. Aczkolwiek fajnie, że zamieściłaś "cennik" usług tłumacza - rzeczywiście, nie jest to zbyt wygórowana stawka - fakt-faktem, pewne języki nieco "spowszedniały", więc siłą rzeczy zawsze będzie się opłacała znajomość jakiegoś nietuzinkowego
|
Też myślałam, że zarabiają kokosy i mają elastyczne godziny pracy, bo nie teraz to w nocy sobie coś przetłumaczą i krzykną stówkę, ale to tak nie działa...
Głupi akt małżeństwa kiedyś tłumaczyłam, znaków było naprawdę niewiele, a tłumaczyłam pół dnia (są w Stanach np. licencje na ślub [film taki był nawet ] itp itd i się długo zastanawiałam jak takie rzeczy ująć, żeby oddały prawdziwe znaczenie). Pół dnia pracy = na rękę jakieś 17zł by z tego były .
|
|
|