|
Dot.: Komplementy wywołane Waszym zapachem perfum :)
TŻ zachwycał się wczoraj Avignon. Nie kończące się komplementy, że pięknie pachnę- ciągłemu obwąchiwaniu mojej szyi towarzyszyły pomruki zachwytu. TŻ był ministrantem, boję się pytać jakież to ma wspomnienia z zakrystii, że mu się kościelne kadzidło tak dobrze kojarzy
|