[klarkson87]

myslalam o tym, ale moj tata pracuje w sluzbie zdrowia i pochodzimy z malego miasta gdzie kazdy o kazdym wszystko wie i plotki roznosza sie z predoscia swiatla.
boje sie tez oko w oko powiedziec o swoim bólu świata. Mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie.
Dlatego pomyslalam o szybkim antydepresancie, który przynajmniej poprawi mi chumor. Mam wrażenie, że jak dalej tak pojdzie to każdej nocy będę miała nadzieje, że już rano może się nie obudzę.
Mam prawie 25 lat. Dobra szkole, kursy, pieniadze, milosc ......... i dalej wszystko źle źle i nic mi nie pasuje.
Zawsze nie pasowałam do świata , ale teraz to już kompletnie.