2012-08-07, 11:36
|
#934
|
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
|
Dot.: Koty- część V
Cytat:
Napisane przez anty_lopka
Wiem, ale to nie jest ważne. Dla mnie ważne jest, że jest kot. Taki a nie inny- to mało istotne. Może to był powód oddania? Bo jednak "rasowa" nie jest?
A u nas dzisiaj ranek z przygodami  Celinka siedzi pod łóżkiem z wystraszoną minką, nastroszonym futrem i skulona jak tylko się dało. Boi się wejść do kuchni. Bo wczoraj wieczorem babcia przyniosła do domu POTWORA! I położyła go w kuchni! Przy miseczkach! Aż ze strachu, biedny kot, śniadania by nie zjadł, gdyby Pańcia do pokoju nie dała... Taki straszny potwór, leży i się czai, żeby się rzucić na ciekawskiego kota! To nic, że nie ma łapek, oczu, ani mordki - na pewno jest krwiożerczy i niebezpieczny! Ewakuacja!!!
A na imię mu... kabaczek
Oto straszliwy postrach kotów:
|
Moje Chamisko też ma czasem takie odpały, że boi się rzeczy, których nigdy bym nie pomyślała, że może się bać
|
|
|