Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2
U nas to był jeden z głównych warunków ale nie najwazniejszy bo to młody sam sobie łóżko wybierał , jemu się miało podobać i jemu ma być wygodnie (im) dlatego dokupywalam nowe materace bo te w łóżku były skapciale. Bonus taki ze szarancza jak wpada to jest gdzie spać .
Problem byłby jakby mu się jakieś malutkie łóżko podobało , ale teraz takie wybory to w razie gromaszenia w końcu by coś wybrał w większym rozmiarze.
Aneczka no jacha każdy robi jak uważa
Edytowane przez monka23
Czas edycji: 2012-08-08 o 21:01
|