2012-08-10, 07:55
|
#4606
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 8 050
|
Dot.: Kosmetyki nr 1, potem trzeba klepać biedę - vol. 21
Hej Laski
jestem na str.132, wróciłam wieczorem... Musiaku?? streścisz co było?? czy mam Was przelatywać??
trudny wyjazd sobie zrobiłam, dużo zwiedzania, dużo jeżdżenia ... dzieciaki zadowolone... zakupy wielkie zrobione (w 30min kupiłam sobie 4ry pary skórzanych butów) dzieci dostały po jednej ....ogólnie pół bagażnika zakupów mąż sie jednak nie zorientował co to za pudełka... i dobrze... zażartowałam że jemu kupiliśmy fajki ale dostał 3 koszulki z H&M....w zeszłym miesiącu ładną koszulkę z Big Stara wziął do koszenia ogrodu i dziurkę zrobił (na sutku ) to mu kazałam szybko zdejmować i wyrzucać aby go geje jakieś nie zgwałciły w krzakach... Mój to bardzo niszczy koszulki, ja się wkurzam że nie można się przebrać po pracy albo do pracy w ogrodzie... i tak 18 lat... niereformowalny ten mój ....no ale on też stresował się naszym wyjazdem, bo ja jeszcze tak nie wyjeżdżałam że bez niego w Polskę i to jeszcze z dziećmi.... miałczał mi: "to dzieci mi wszystkie zabierasz ?" no ale na pytanie czy mam zostawić nie było odpowiedzi, bo przecież on nie ma już urlopu i do pracy nagina....
Ja jako kierowca? - nikt na mnie nie trąbił, mandatu nie dostałam- wiec chyba źle nie było, chociaż Wronia pocieszyła że policja fotki przysyła pocztą zobaczymy czy przyślą mi zdjęcia z wakacji....
|
|
|