|
Dot.: swędząca skóra głowy
Ja przeżyłam wczoraj ciekawą historię. Zrobiłam sobie maskę na włosy - 2 żółtka, miód, odżywka alterry, olej konopny i macerat marchwiowy. Włosy i skóra głowy po nim rewelacja - miękkie i żadnego swędzenia. Zmyłam normalnie babydream. A dzisiaj cały dzień włosy super, żadnego swędzenia, ale wystąpił mi jakiś straszny łupież! Wytrzepałam włosy i już jest dużo lepiej. Ma ktoś pomysł z czym to może być związane? Z jakimś oczyszczaniem się skóry? Swędzenia żadnego, wręcz przeciwnie, przyjemny komfort na skalpie
|