2012-08-11, 10:22
|
#2142
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 234
|
Dot.: Bo wszystkie PMki to jedna rodzina, a już za rok wybije TA godzina :D PM2013 cz
Cytat:
Napisane przez anemonka99
to ja będę jeszcze troszkę bardziej ciekawska, jak to możliwe ? :|
Jak pęknie co wg mnie jest nie możliwe podczas prawidłowego używania, to jest opcja PO...
odważni jesteście 
|
wg mnie każdy decyduje za sobie . Jeden przy pęknięciu gumki wpadnie w panikę i weźmie pigułkę po, a drugi powie "co ma być to będzie" 
Poza tym decydując się na współżycie trzeba mieć świadomość konsekwencji 
---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------
Cytat:
Napisane przez dastin
O właśnie! Zapomniałabym... śnił mi się dzisiaj największy koszmar ślubny jakikolwiek miałam  Chyba przez tą rozmowę wczoraj z Tż-tem, śnił mi się już kościół i przysięga. Śniło mi się, że mszę odprawiał jakiś nieznany ksiądz, murzyn. Był też jakiś chór, który całą mszę śpiewał i leciały jakieś slajdy z murzynami w Afryce. Tż miał taką minę jakby miał mnie zaraz zabić. Ciągle się na mnie wydzierał. Jak wszyscy wstawali w kościele to on sobie siedział i w ogóle usiadł gdzieś dalej a ja sama siedziałam na środku  Potem z taką łaską przyszedł jak ksiądz pytał nas przed przysięga czy chcemy zawrzeć związek małżeński itd. Usiedliśmy i chciałam go wziąć za rękę a on mnie tak odepchnął, że wszyscy to widzieli  zaczął się na mnie drzeć żebym go nie dotykała... Ksiądz gadał kazanie a ja płakałam, że nie tak wyobrażałam sobie piękny ślub. Potem nagle wszyscy wyszli z kościoła przed przysięga bo ksiądz stwierdził, że zrobimy małą przerwę. Poszliśmy do mnie do domu z gośćmi. Pogodziłam się z Tż-tem. Pamiętam, że w prezencie dostaliśmy duże łoże  No i była już chyba 21.00 więc postanowiliśmy wrócić do kościoła i w końcu dokończyć tą mszę i przysięge a tam kościoł zamknięty i kościelny mówił, że już za późno bo ksiądz poszedł już spać 
|
o czym rozmawialiście że Ci się takie sny śniły?
|
|
|