Dot.: pieniądze na studiach na jedzenie :)
Ja osobiście nie liczyłam nigdy ile wydaję, ale myślę, że około 300zł. Sama gotuję, czasami skoczę na jakąś pizze czy chinszczyznę. Na jedzenie na mieście bym nie wyrobiła, bo to droga sprawa jest. Nie odczuwam też takiej potrzeby. Ugotowanie czegoś to kilka złotych i chwila w kuchni.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
|