posłuchaj ;]
po pierwsze słuchaj tutaj dziewczyn, bo one się naprawdę znają, wiedzą bo przeżyły wiele rzeczy na własnej skórze, maja dużo doświadczeń i w ogóle to ich dobra wola, że się nimi dzielą i chcą pomóc innym
mnie też nie zawsze się podoba to co piszą i muszę najpierw to przetrawić a później i tak przyznaję im rację, bo wiedzą co piszą!
ja, od 27 lutego czekałam na rodzinkę z U.S z agencji APiA, 3 rodzinki mnie odrzuciły, nikt więcej się nie zgłaszał
chcialam zrobic wszystko, zeby wyjechac i w zeszły wtorek postanowiłam poszukać na własną rękę i wysłałam aplikację do rodzinek z U.S i w większości do U.K
odezwali się z U.K, szczerzę to nie sądziłam, że mi się uda, ale nawet nie chcesz wiedzieć ile musiałam sie pytać czy to legalne wszystko jest, ile miec zapewnien, ze jednak jest, mimo, ze to do U.K
a jezeli by zglosila sie z U.S, to w zyciu bym sie nie zgodzila, chyba, ze zapisali by sie do agencji, wiec jak bardzo chcesz to sie ich zapytaj o to, ale watpie, bo wlasnie po to jest ta stronka, ze wszyscy chca obejsc papierkowe rzeczy dookola ( i wlasnie, czasem dlatego, ze moze byc cos podejrzane ) ja bym nie ryzykowala ;] znam troche zycie, nasluchalam sie tez, wiec.. ale jezeli chcesz zaryzykowac to twoj wybor, tylko nie obarczaj nas juz tym...
tak czy siak, jak pisałam wczesniej, po vise nie idzie sie do sklepu i ją kupuje ;]
nawet jak powiedzialam, ze z agencji sie dostanie to mi ludzie nie chcieli wierzyc, bo tak ciezko jest dostac, no ale probuj ;] noz Ci sie uda, albo nie.. i wyladujesz sama w NY, i bd jak Kevin sam w NY
