[201606210931]

Do pewnej redakcji wpłyną list (chciałabym wierzyć, że ktoś robi sobie kolokwialnie mówiąc jaja, aczkolwiek niestety widywałam już pewne przypadki)

Cytuję:

Od jednego z naszych czytelników otrzymaliśmy list z prośbą o zwrócenie uwagi na trwającą - pod przykrywką reklamy produktu - promocję satanizmu.

W załączeniu przesyłam Państwu dwa zdjęcia jakie dziś (21.08) wykonałem przed sklepem w [nazwa_miasta] przy ul. ...... Jak widać sklep promuje napój „Demon” i używa symboliki satanistycznej (pentagram) - czytamy w liście od czytelnika.

Na załączonych zdjęciach widać, że na ścianie sklepu znajduję się kartka z nazwą napoju „Demon”. W literę „O” jest wpisany pentagram, a litera ma dorysowane rogi.

Czytelnik przypomina również, że od kilku miesięcy trwa ogólnopolska akcja bojkotu firmy produkującej napój energetyczny reklamowany w sklepie.

- Fortuna, Pysio, Tarczyn, Łowicz, Garden, Krakus, Kotlin, DrWitt, Włocławek to wszystko znane marki za którymi stoi spółka Agros-Nova, która postanowiła promować satanizm za pomocą napoju „Demon”. To marki, które pracowały na swój sukces rynkowy latami. I co z tego? Jestem w stanie zrezygnować z mojego ulubionego ketchupu z Włocławka, moje dzieciaki też nie muszą pić soków Fortuny, koncentrat barszczu czerwonego Krakusa właśnie wywaliłem przed chwilą z lodówki do śmieci i nie zjem dziś chłodnika - pisał zachęcając do włączania się w akcję Jerzy Wasiukiewicz, wiceprzewodniczący Oddziału Warszawskiego KSD.

Czy nasz naród robi się coraz bardzie ogłupiony i omotany fanatyzmem?