[Budino]

Byłam ostatnio w sklepie fryzjerskim, żeby zaopatrzyć się w Kallosa Latte, którego niestety nie było, za to pani poleciła mi inną maskę, która ponoć ma lepszy skład i też jest często kupowana

zacytuję posta Eloe77

Cosmofarma cosmo EXTRA HAIR TREATMENT natural argan & horsetail extract
skład:Aqua(Water),Ceteary l Alcohol,Cetyl Alcohol,Glycine Soja(Soybean)Oil,Behentri monium Chloride,Glycerin,Argania Spinosa Kernel oil,Butyrospermum Parkii(Shea Buter),Equisetum Arvense Extract,Panthenol,Tocophe ryl Acetate,Dimethicone,Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride,Parfum(Fragrance ),Lactic Acid,Propylene Glycol,Disodium Edta, AminomethylPropanol, Bha, Magnesium,Nitrate, Methylchloroisothiazolino ne, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone, Citric Acid,

Podstawą tej kuracji są alkohole tłuszczowe, olej sojowy (niewnikający, ale świetnie zabezpieczający włosy), antystatyk, który sprawi, ze łatwiej rozczeszemy włosy i nie będą się one elektryzować, oraz gliceryna, która zwiąże wodę i doprowadzi do wyrównania poziomów wilgotności.
Obiecany olejek arganowy o właściwościach antyoksydacyjnych dopiero dalej, zatem jego stężenie nie będzie znaczne, a za nim masło shea. Będziemy mieć więc do czynienia z mocno zabezpieczającym produktem przed ucieczką wilgoci, którego działanie wzmocni jeszcze silikon i substancja działająca podobnie do niego.
Wzmacniający skrzyp, dodająca miękkości prowitamina B5 i antyoksydacyjna witamina E raczej jako przyjemne dodatki. Podobnie zresztą jak i kwas mlekowy, który może być zarówno humektantem, jak i regulatorem pH.
Konserwanty, rozpuszczalniki, stabilizatory, substancja chelatująca.

Jest możliwe, że produkt lekko obciąży włosy, szczególnie te umyte odżywką.

Niezgodny z cg.

Ja, przynajmniej póki co, kompletnie się na tym nie znam, dlatego chciałam tak na szybko zapytać, czy faktycznie na pierwszy rzut oka może być lepszy od Kallosa i czy jest sens wzbogacać go czymkolwiek, skoro już z oryginalnym składem może ponoć nieco obciążać ?
Pani pokazywała mi też inną maskę tego samego producenta, bananowo-marchewkową z nieco krótszym składem i zapachem też straasznie kusiła, ale kupiłam póki co tę jedną, żeby przetestować co to w ogóle za firma