Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
witajcie
powiem wam, że mój gin mnie irytuje, chciałam wizytę na jutro i co i d.. musiałam prosić w rejestracji u diabetologa, żeby mi przełożyli wizytę na poniedziałek, na szczęście była wyrozumiała pani..
śnił mi się jakiś poród i śliczny synek
|