2012-08-28, 09:59
|
#454
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 401
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Napisane przez ewccik
moja córeczka Oliwia ma 3,5 roczku. Dzięki niej trochę łatwiej mi znieść #
ale już ona upomina się o siostrzyczkę i przez kilka tygodni mówiliśmy jej że już wkrótce. Ale jakoś na razie zapomniała że dzidzia była w brzuszku.
|
Nie mam jeszcze dzieci, ale mnie też było łatwiej, bo miałam obok siebie moją 3,5-letnią siostrę No i śliczne imię ma Twoja córcia 
Ja już po! W gabinecie siedziałam chyba ze 40minut, myślałam, że baby zjedzą mnie żywcem Poszłam na NFZ bo wiem, że u mnie w przychodni jest gin z USG tylko straszne opinie o niej krążą, że wredota, niemiła. A ja jak na złość zawsze się z nią dogaduję Szyjka ok, nic mi nie popsuli po łyżeczkowaniu na żywca, bakterii nie ma, na USG też wszystko ładnie, więc zaleciła Folik i pożyczyła owocnych nocy. Znalazła mi tylko jakiś zrąb hypoecho-coś tam coś tam, ale mówi, że ma to w notatkach już od paru lat, więc chyba po prostu taka moja budowa. Żaden inny lekarz na to uwagi nie zwrócił, a jak w ciąże zaszłam za pierwszym razem to jest ok. (właśnie usilnie walczę z tym, żeby sprawdzić to na necie ).
Uciekam do sprzątania i gotowania i czekam na dobre wieści od Perse i Moniki!
__________________
Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...
Amelia
|
|
|