2012-08-28, 14:21
|
#3742
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
Napisane przez mariaantonowna
dzięki dziewczyny
Słuchajcie muszę się Was poradzić.
Mam dylemat. Idziemy na dwa wesela naszych przyjaciół 22 września i 6 października i sama nie wiem co mam zrobić przede wszystkim czy być na samej kolacji a potem się zwinąć czy zostać do końca i druga kwestia jeśli zostaniemy to czy wolno mi zatańczyć ? Wiem możecie mnie zjechać że to nie wieś i nie XIX wiek kiedy była żałoba.
Bardzo tęsknie za moją mamą, ale godzę się powoli z tym, że jej nie ma. Po prostu śmierć mojej mamy była tragedią, wypadkiem ( tym bardziej że mama nie skończyła 54 lat)i wszyscy nawet przyjaciele moich rodziców cały czas to przeżywają wszyscy w kółko o niej mówią płaczą jak tylko gdzieś się pojawi ktoś znajomy moich rodziców moja rodzina.
Nie wiem czy to będzie zaakceptowane. Tata mówi żebysmy poszli ale wiem, że jak zatańczymy to w sercu będzie miał do mnie żal, bo on bardzo to przeżywa. Na prawdę nie wiem co robić 
|
Moim zdaniem, ty najbardziej znałaś swoją mamę i wiesz czy nie miałaby nic przeciwko. Jeśli sama uważasz, że chcesz iść i się weselić to idz.
Żałobę nosi się w sercu nie trzeba nią emanować wokół siebie.
Takie jest moje zdanie.
Wysyłam maila na PW choć chyba juz kiedyś wymieniałyśmy korespondencję
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !
regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
|
|
|