2012-08-30, 22:34
|
#689
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.5.
Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete
Ja się może narażę, ale napiszę z perspektywy takiej właśnie wybrzydzającej osoby.
Mi osobiście z tym faktem bynajmniej fajnie się nie żyje  Cały czas staram się próbować czegoś nowego żeby sobie czymkolwiek menu poszerzyć, cały czas próbuję nowych przepisów, ale efekty są różne, często marne  Imprezy to też jest dla mnie męczarnia, bo czuję się strasznie niezręcznie kiedy ktoś mnie sadza przed stołem, na którym jest 10 sałatek z majonezem, 3 rodzaje ciasta z alkoholem i talerz wędlin - zazwyczaj muszę się wykręcać bólem żołądka czy czymś w tym stylu... Ja bym się chętnie nawet zmusiła do zjedzenia czegoś czego nie lubię, ale wtedy mnie czekają realne problemy z żołądkiem  Zazwyczaj się przyczajam na ciasta i puszczam TŻ jako testera czy nie jest nasączone alko jeśli mam wątpliwości
Wiele razy słyszałam miłe komentarze, że "głodu do  mi trza, to nie będę wybrzydzać" - do pewnego stopnia to też niekoniecznie działa
|
Przybij piątkę, mam tak samo.
|
|
|