[VMK]

Oj... bardzo Ci współczuję...
Niestety jeśli to była farba chemiczna to nie wrócisz już do swojego koloru, tym bardziej że rudości baaaardzo ciężko się pozbyć

Radziłabym Ci iść do innego fryzjera (DOBREGO!!!), wyjaśnić jak wygląda sprawa i wspólnie dobrać jakiś odcień z palety, a potem podetnij końcówki.

A co do pielęgnacji to na pewno biowax mogę polecić Ci z czystym sumieniem, a do tego obowiązkowo olejowanie! Mnie biowax i olejowanie pomogło odratować spalone włosy, więc wiem co mówię.
Jeśli prostujesz włosy, kręcisz lokówką itp. to na razie się z tym wstrzymaj (przynajmniej do wesela :P), bo to dodatkowo wysusza i niszczy włosy.
Osobiście lubie czasem sobie kupić w drogerii (a'propos) "kurację na gorąco" w takich małych jednorazowych saszetkach - super sprawa

Mam nadzieję, że pomogłam