Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

Black_Satin · 2012-09-02, 19:48

Dziewczyny, ale wy macie rozdzielczosc tematyczna: od niespakowanych walizek, poprzez gejowate laptopy, zorganizowane morderstswa biednych drosophili az po...kolorowke Chanel! I to wszystko w ciagu doslownie jakichs paru minut

Brat, wyczuwam w tobie bardzo BRATnia dusze: juz kiedys tu dawalam dobre rady/moj sposob pakowania walizki/nie zdobyl jednak wielu zwolenniczek na forum

: ciuchy wywalam na lozko, wychodze z pokoju, wracam z (pierwsza) lampka Prosecco, otwieram walizke, wychodze, wracam z (druga) lampka spumante, wkladam niektore rzeczy do walizki, zamykam ja, wychodze i otwieram ponownie dopiero na miejscu docelowym

Z reguly zawsze mam wszystko co potrzeba, a jak nie, to zawsze przeciez mozna cos dokupic. Kiedys zapomnialam rzeczywiscie kremu do twarzy, ale bardzo mila barmanka hotelowa mnie z tego klopotu uratowala. Nie dla mnie tam zadne listy czy tygodniowe przygotowania...
Tak tu sobie siedze, pisze i pachne Chanel Coco Noir i...wcale zachwycona nie jestem, rozczarowana raczej. Zapach plaski, jednowymiarowy i raczej taki pospolity. Mam tez tester Bossa Nuit, ale tez mnie nie powalil. Co to za jesien bez nowego ulubionego zapachu bedzie?

2012-09-02, 19:48	#3604
Black_Satin Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Zurich Wiadomości: 454	Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.2 Dziewczyny, ale wy macie rozdzielczosc tematyczna: od niespakowanych walizek, poprzez gejowate laptopy, zorganizowane morderstswa biednych drosophili az po...kolorowke Chanel! I to wszystko w ciagu doslownie jakichs paru minut Brat, wyczuwam w tobie bardzo BRATnia dusze: juz kiedys tu dawalam dobre rady/moj sposob pakowania walizki/nie zdobyl jednak wielu zwolenniczek na forum : ciuchy wywalam na lozko, wychodze z pokoju, wracam z (pierwsza) lampka Prosecco, otwieram walizke, wychodze, wracam z (druga) lampka spumante, wkladam niektore rzeczy do walizki, zamykam ja, wychodze i otwieram ponownie dopiero na miejscu docelowym Z reguly zawsze mam wszystko co potrzeba, a jak nie, to zawsze przeciez mozna cos dokupic. Kiedys zapomnialam rzeczywiscie kremu do twarzy, ale bardzo mila barmanka hotelowa mnie z tego klopotu uratowala. Nie dla mnie tam zadne listy czy tygodniowe przygotowania... Tak tu sobie siedze, pisze i pachne Chanel Coco Noir i...wcale zachwycona nie jestem, rozczarowana raczej. Zapach plaski, jednowymiarowy i raczej taki pospolity. Mam tez tester Bossa Nuit, ale tez mnie nie powalil. Co to za jesien bez nowego ulubionego zapachu bedzie? __________________