2012-09-03, 20:47
|
#2254
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2
Asia ja to Ci zazdroszczę tej Werciowej kupy tyle razy dziennie. Marci ma stale twarde dni Cierpi bardzo jak robi (co 2-3 dni) Ostatnio (odpukać!) jest lepiej bo wieczorem w ciepłej wodzie rozpuszczam miód, stoi to przez noc - rano dodaje ciepłej wody i cytrynkę i On to pije - pomaga!
mrówka Ciebie to się fajnie czyta, dzięki za słowa otuchy Mi już niedobrze o gadaniu w kółko tego samego (o dzieciach, o rodzicach itp itd), nawet bajki opowiadam o szczęśliwych dzieciach w przedszkolu po które przychodzą szczęśliwi rodzice po podwieczorku Oczywiście godziny wyznaczam jakimiś przedszkolnymi sprawami - dzisiaj trilion razy powiedziałam Mu że jutro Go zaprowadzę, a po obiadku przyjdzie po niego nianiusia.
Przypomniało mi się o co miałam Was pytać - mam kupca na mojego maclarena i tak się zastanawiam czy jeszcze mi się przyda ... co myślicie? Na spacery go mało używamy, do CH nie chodzimy a jak już to bierzemy Mu taki samochodzik tam, zima teraz idzie to też bedzie stał. I tak myślę czy na wiosne, jak dziecko już 3 lata ma, to się jeszcze wózka używa? HELP
__________________
|
|
|