Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-09-04, 02:39   #2190
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

Cytat:
Napisane przez villete Pokaż wiadomość
Wiesz Chatul, to małe miasto, on nawet chyba nie ma strony, ogólnie miły facet ale nie jakiś ful wypas specjalista, więc ja tam jeżdżę po takie doraźne rzeczy - zaszczepić, odpchlić, odrobaczyć - bo blisko i kocięta się nie stresują długą podróżą. Mam nadzieje, że jego reklama w formie - jesteś od wejścia atakowany przez stadko kociaków - pomoże. Przynajmniej wiem, że z nim dobrze mają, tylko po prostu serce się kraja, bo one potrzebują "mamy", jak nie kociej, to ludzkiego przytulenia, masowania brzuszka, ciepła, butelki. Do teraz mnie męczy jak mogłam tą najmniejszą bidę tam zostawić płaczącą
Bidulki Wkurza mnie taie cos tez.
Ale musze Wam cos powiedziec, nie wiem co mi sie stalo,ale ostatnio wkurza mnie moja siers, a najbardziej wkurzaja mnie TZta mamy koty. Psow przyznaje sie bez bicia poprostu nie lubie, a raczej sie ich boje,ale najczesciej nie wiem dlaczego pomagam wlasnie psom Dlaczego mnie te koty wkurzaja? Dlatego, ze wlasnie jest tyle biednych siersciuszkow,a te cholery sa tak rozpuszczone, ze naprawde to przechodzi ludzkie pojecie. Moja mnie tylko denerwuje bo siersci mam w domu tyle, ze juz moglabym se dawno porzadny sweter udziac i to, ze wlasnie wlazi mi na szafke, na ktora nie lubie zeby mi wlazila. Wszedzie,ale nie na te szafke
Mojej tesciowej sierscie 4szt. to doslownie robia co chca. Napychaja sie jedzeniem az juz nie moga (co jest dziwne jak na koty), a potem rzygaja wszedzie gdzie popadnie. Moga robic wszystko doslownie wszystko.
Moja jest tak nauczona, ze lezy sobie w lozku , a jak widzi, ze ja juz sie zblizam do mego lozka to schodzi na strone TZta i moge sie spokojnie polozyc, a tamte nie w ogole maja mnie gdzies.
Na podworku jest jeszcze jeden siersc, ktory nie wchodzi do domu- przyblakal sie jakies 2lata temu i on jest juz inny. Grzeczny i nie wybrzydza z jedzeniem. Moja to juz tak wybrzydzala, ze znow musialam wrocic do jej starych puszek testowancow bo nie chciala jest w ogole. Nawet suche musze jej takie kupowac

Sorry musialam sie wyzalic

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A może dałabyś radę sfotografować Kotki i wrzucić ich zdjęcia na jakiś portal adopcyjny?
Moze na Wizazu stworzyc watek na Wizooz ?
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując