2012-09-06, 19:17
|
#2904
|
|
フワフワの猫
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 936
|
Dot.: Języki obce same szlifujemy do perfekcji dość chcemy.
Cytat:
Napisane przez Paula_95
Tak, wiem  tylko że zaczęłam patrzeć na sprawę realnie, tj. jestem beznadziejna z angielskiego i nie jestem pewna, czy zdam podstawę, o rozszerzeniu to chyba pomarzę tylko
Jest jeden plus-nasza nowa nauczycielka hiszpańskiego w szkole okazała się być niezłą żmiją i strasznie ciśnie-nie wiem, czy płakać, czy się cieszyć. Powiedziała, że z jej nauczaniem i jeżeli włożymy w to sporo zapału, spokojnie maturę z hiszpańskiego zdamy. Więc jest jeszcze dla mnie nadzieja
Na wizaż mam bana, szkoła mi go nakłada i ja ją popieram-muszę się uczyć.
Muszę więc Was opuścić. Całuję Was wszystkie, róbcie postępy i widzimy się w weekend. xoxoxoxox 
|
Na jakim jesteś teraz poziomie?
Mogę Ci powiedzieć, że w 3 lata da się dojść niemal od zera do... całkiem przyzwoitego poziomu . Tylko trzeba się czasem wysilić. 
Cytat:
Napisane przez Paula_95
Wpadam tylko na chwilę, zobaczyć, jak Wam idzie. A widzę, że aż Wam mózgi buzują
Dzielę się z Wami niesamowitą nowiną-mam nowego nauczyciela od hiszpańskiego, który nam powiedział, że spokojnie za dwa lata zdamy maturę z jego nauczaniem  jupi! Tylko jest mały kłopot. Jego nauczanie = ograniczony wizaż i komputer w ogóle i cierpię, bo mamy kupić podręcznik ''Prisma'' (cena w księgarni 90 zł za sam cieniutki podręcznik...pozdro...:co ol: ).
Jestem zawiedziona angielskim...w ogóle nie ruszamy z miejsca, mam wrażenie, że stoimy i kobieta nic nas nie uczy...
Maguda, ja mam w LO książki Longmana (Pearson teraz) ''Real Life''-nawet nie wiedziałam, że to to wydawnictwo, dopiero teraz zobaczyłam
Całuje Was, uczyć się, chwalcie się wynikami  , ja lecę zakuwać  ...jutro weekend, więc się odrodzę 
|
Najgorsze jest to, że podręczniki do języków są strasznie drogie i bardzo często beznadziejne. A za tyle pieniędzy można by było kupić jakąś fajną książkę nie-szkolną.
|
|
|