Poparzyłam twarz kremem na przebarwienia
witajcie
Mam problem...Zacznę może od początku.Od dawna mam problemy z trądzikiem i przebarwieniami .Niedawno byłam u dermatologa ,przepisał mi Skinoren krem, Epiduo i tabletki Tetrarysal .Tabletki już mi się skończyły (nie mam możliwości dokupic,bo przebywam za granicą).Stosowałam to równy miesiąc.Efekty były,nie powiem,ale wszystko nie zeszło. Nie zauważyłam żeby Skinoren pomagał,chociaż może się mylę...Epiduo jest w tak małej tubce, że na dniach się skończy więc postanowiłam kupic coś na własną rękę.Po przeczytaniu wspaniałych opinii,postanowiłam zamówic Acne-derm.
Gdy posmarowałam pierwszy raz było ok,drugi też.Następnego dnia zastosowałam żel do mycia twarzy Vichy Normaderm do cery trądzikowej ( taki zielony) i następnie nałożyłam Acne derm.Skóra zaczęła mnie szczypac ale na ulotce było napisane, że może wystąpic taki objaw,więc nie przejęłam się tym.Spojrzałam za godzinę w lustro,a tam czerwone plamy,które niemiłosiernie szczypały po dotknięciu.Co więcej,gdy zmyłam krem,na tych plamach pojawiły się jakieś pryszcze albo coś,podobne do poparzenia pokrzywą.Pojawiło się dosłownie w 10 minut.Teraz mam nie tylko miejscowo czerwoną twarz,tylko całkowicie ! Do tego ciągle szczypie.
Może to przez ten żel? co myślicie? błagam,pomóżcie...
|