2012-09-08, 14:10
|
#1036
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.
Dzisiaj ja trochę z krzaków podczytuję (Shira Ciebie też tam ostatnio widziałam ).
Jakos nigdy nie chciałam wyjeżdżać za granicę...
Brumek śniłaś mi się w nocy (tzn. wtedy, kiedy już faktycznie mogłam spać, bo Patrykowi idzie kolejny ząb i biedny tak się męczył, że zasnęlismy na dłużej dopiero między 2 a 3 i do 6:20 spaliśmy). Nie wiem, o co w tym śnie chodziło, ale nawet Tymka widziałam
Myha, Eveewe każdej chyba się zdarzyło, że jej posty były omijane. Czasem zwyczajnie ciężko odnieść się do wszystkiego.
Marina głowa do góry! M. był z ojcem oglądać to mieszkanie?
Przedwczoraj poczytałam Wasze posty odnośnie moich i się popłakałam. Ale nie z Waszej winy, tylko z własnej głupoty. Wiem, że to nie tak powinno wyglądać, sama mam wrażenie, że siedzę w klatce, ale nie umiem tego przerwać. Przynajmniej nie teraz. A. jest u siebie, na własnym terytorium, więc czuje się pewnie... A ja dałam się zagłuszyć...
---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------
Patryk wczoraj miał bliższe spotkanie z asfaltem, a właściwie to jego nos miał - dzisiaj przybrał purpurowy kolor. Nie zdążyłam go złapać. A w domu koło dziadków stał i brodę też pokaleczył (przynajmniej nikt mi nie powie, że jak się dziecko pilnuje, to nic mu się nie stanie - dziadkowie pilnują aż przesadnie). Babcia zaproponowała, żeby kupić te szelki i w szelkach go prowadzić. I trzeba go nauczyć wolno chodzić, bo za szybko biega (już widzę go w tych szelkach i chodzacego wolniej )
|
|
|