2012-09-08, 16:36
|
#1395
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
czesc Dziewczyny,
ale sie obzarlam nalesnikow z dzemem ananasowym mniammm....
ja tez mam tak samo jak Wy odkad jestem na l4 totalnie nie chce mi sie nic robic, a planow bylo i jest wiele echhhh....
u mnie dzis slonko wyszlo ale wietrznie jest...
remont sie ciagnie jak flaki z olejem tzn teraz stoi bo czekamy na meble kuchenne i podlogi, moze w przyszlym tygodniu zacznie sie pierwsze malowanie, jutro prawdopodobnie jedziemy po farby i fugi - tak bym chciala sie juz przperowadzic, ukladac rzeczy w szafach, notabene ktorych jeszcze nie ma (i nie sa jeszcze zamowione)...aaa koncepcja kolorystyczna sie zmienila ;] i to w trakcie podpisywania umowy, mam nadzieje ze nie bedziemy jej zalowac...
nie pamietam ktora pytala o moj stosunek do powrotu do pracy, chyba Dasti - wiec z jednej strony moglabym wrocic, mialabym kontakt z ludzmi, a wiem ze szef nie bedzie mnie nadwyrezac i pewnie w ostatnim momencie wzielam bym urlop (czyt. grusze pieniadze sa nam teraz bardzo potrzebne) ale z drugiej strony zdrowie Malej jest ponad wszystko, a jak nie bedzie mojego zdrowia to i na Malej moze sie odbic - pracuje w bardzo duzej instytucji, ida jesienne dni a z nimi infekcje, wiadomo ze kazda infekcja jest niebezpieczna dla ciezarnej, poza tym u mnie w pracy sa dni kiedy sie siedzi 8h przy komputerze a czasem sa takie dni ze jeszcze po jednostkach po calym miescie...
---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------
...dzis poraz kolejny przylapalam moje dziecko jak kopie - brzuch sie ruszal - cudowne uczucie 
---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------
aaaaaa Paniczka jak Toress nie chce ostrego czyli ze bedzie Tereska
|
|
|