Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-08, 15:37   #1396
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36390036]Cześć Dziewczyny,
Ja nie wiem, kobiety to są naprawdę ze stali.
Jestem po całym dniu pracy, mam już tak dość, że Ale nic, trzeba przeżyć.
Moja praca nie jest tak bardzo męcząca fizycznie, jak psychicznie, a to jest chyba gorsze. A ile razy przeżywam potem pewne sytuacje w domu, to tylko ja wiem.... Już miałam dzisiaj w torebce tabletki uspokajające, ale na szczęście Coca Cola mi wystarczyła (bardzo ją lubię, dobrze na mnie działa, choć wiem, jaka jest niezdrowa).
A i jutro ofkorz do pracy
A potem przyjdzie do mnie facet od remontów, może mi się uda zrobić w czasie urlopu remont, ale zobaczymy, co powie.
Kurcze tylko ja już się boję, że termin remontu mi się zejdzie z terminem staranek, i co, jak się uda, a ja będę miała malowane ściany? Nie będę spać w tym pokoju oczywiście, ale mam nadzieję, że nic się w razie czego nie stanie.....
Na obiedzie byliśmy w .... Macu Jak ja się tam głupio czułam, jak najgorsza żona, która karmi męża McDonaldem... Ale co frytki z Maca to frytki z Maca



Alonko mocno Cię przytulam... Wiem, że to tylko słowa, ale dobrze wiesz, że ja bardzo dobrze wiem, jak się czujesz. Przeżywam takie dołki średnio raz w tygodniu.



Mój TŻ jest bardzo skrytym człowiekiem i nigdy nie mówi o swoich emocjach, ale od czasu do czasu wspomni, że u niego z "tym" źle. Wiem, że wciąż bardzo, ale to bardzo przeżywa stratę. I wiem, że jego też uleczy tylko drugie, żyjące i zdrowe dziecko.



Nie robisz źle. Ja też stosunkowo niedługo po # poszłam do fryzjera i do drogerii....
I też się bałam, że się będę cieszyć, a nie powinnam. Ale i tak nie umiałam się cieszyć. Miałam namiastkę radości, a nie to, co zawsze przy okazji zakupów.




Oczywiście, dla mnie moje dziecko było wzruszającym cudem nawet, kiedy stanowiło mały czarny punkt w macicy.
Ale... powiem coś niepopularnego Już to kiedyś pisałam. Dziękuję za całe 30 tygodni życia Dawida, kocham każdy dzień z jego życia, ale jednak gdybym miała wybór stracić ciążę w tym 11 tygodniu, kiedy plamiłam, a w 30 (groteskowo to brzmi, mieć wybór...), to ja jednak wolałabym wcześniej....
[/QUOTE]wiadomo,że jak byłby wybór to najlepiej w ogóle żadnaa z nas nie roniłaby

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
możecie sie ze mnie śmiać, ale ja uwielbiam Szyca. zawsze po filmie z jego udziałem bałamucę tż-ta. Granta też uwielbiam
hahaha!

lecę do kościoła! dziś egzamin zdałam! jutro drugi! pa
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora