[izazula]

Napisane przez libra777

tak wlaśnie myślałam zeby plastikowe,no nie wiem jak to będzie z tym noszeniem,lekarz mówi że najpierw powoli przyzwyczajac np. do oglądania bajek żeby nie zrazić ,pewnie z 250 zabule jak nie lepiej.

Właśnie na spokojnie i powoli. U nas takie właśnie fajne plastikowe z gumeczkami czy zausznikami na sprężynkach to same oprawki od 250 wzwyż a do tego jeszcze szkła.
Fajne te co Ania pokazała tylko jednak lepiej kupić coś na miejscu, poprzymierzać, dobrać dobrze rozstaw.

Napisane przez Baobabek

jeszcze się trzymam...nie pojechaliśmy do szpitala bo te skurcze/bóle cichną jak się kładę teraz sie wykąpałam, polewałam brzuchol ciepłym prysznicem - ulga nie z tej ziemi, więc chyba jeszcze trochę poczekamy serio wolałabym mieć powtórkę z Kubusia - wody siup i wszystko jasne a tu takie pieprzenie się z tymi skurczami, czy to to czy to nie to - zwariowac idzie...a jak siadam na kibel to brzuch sobie do góry musze podnieść bo nie idzie się wysikać

Bao podobnie miałam ale z chodzeniem po schodach. Normalnie jak miałam nawet małą siateczkę to wejść nie mogłam bo ręce zajęte i nie było czym brzucha podtrzymać
Skurcze też mnie męczyły z tym ze dokładnie w momencie jak się kładłam jak łaziłam to był spokój

Napisane przez pl_madzia

Aniu pokazalam tz te branzoletki,i od razu kazal kupic,ale jeszcze jutro ppczytam czy nie ma czegos z alarmem czy sama nie wiem. Boje sie ze on z rozpedu pod auto wpadnie czy choc rower.

Madzia kiedyś Zawadzka radziła założyć szelki i normalną smycz dla piesków, taką długą. Odcinek był o uciekających dzieciach.
Bransoletki są super i jak dla mnie bardzo pomocne. Sama bym założyła. W uciekaniu to własnie największy problem jest z możliwością wpadnięcia pod kola samochodu. Zosia chwilowo reaguje dobrze na hasło "STOP". Niestety ma "problemy" ze słuchem czasem