Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-09-12, 19:59   #14
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
Też tak nóżki podciągasz?
[QUOTE=koniakonia;36479554]ciekawe kiedy? pewnie jak myje podłogę

QUOTE]

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
Oj widze ze niezly ubaw byl z biednej desi
Ale nie gniewam sie,niech Wam wyjdzie na zdrowie w koncu smiech to zdrowie, sama sie usmialam

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ale naskrobalyscie od rana
Ja bylam na shoppingu,Wiki przybyly dwie bluzy,Radkowi buty i bylam w takim fajnym sklepie ze slodyczami,ile tam tego.Takie dla dzieci bardziej,jak zaczelam wybierac to 30 funtow na slodycze wydalam





Biedaczek





To dobrze,ze osluchowo jest OK





Oj tak,ale jakie przyjemne koszty.Uwielbiam wydawac na dzieciaki!Radek ze mna juz nie dyskutuje na ten temat,bo wie ze i tak postawie na swoim i kupie co chce.




O to humor napewno dopisuje po takich zakupach
Ja to tez uwielbiam na dzieci wydawac, potarfie niezle sie zagalopowac, na szczescie tz podziela moje zdanie ze dziecko musi miec porzadne rzeczy

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
To ja się dzielę radosną wiadomością... Koleżanka urodziła o 15... Małgosia waży 3100 i ma 52cm... A swoją drogą się dziewczyna chyba trochę męczyła... nie wiem nic więcej... i zmykam na spacer, bo Młoda marudzi a na spacerach jest spokój
¨
Brawo dla kolezanki

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
dzien dobry

ja znowu wczoraj mialam sprzeczke z TZ co do zdarzenia w autobusie no i po dlugim tlumaczeniu w koncu przyznal sie za pozno wyszedl z domu i zwyczajnie nie zdązył..

bylam dzis w zusie i chcialam odrazu zalatwic rejestracje w Up, ale nie dało rady i jutro musze od nowa jechac..

Mateuszek dzis przechodzi samego siebie z jedzeniem i spaniem od rana miał juz drzemki w sumie 5 godzin i teraz zasnal od nowa , do tego ciagle chce jesc.

U mnie porod od odejscie wód 2 godziny, na szkole rodzenia mówili ,ze jak odejda wody to mozna spokojnie czekac 2 godziny, jakbym tak zwlekała to bym urodziła w aucie albo w domu.

moze uda mi sie troszke was nadrobic
Pamietam jak mnie w nocy sms-em obudzilas
Nie zebym byla zla

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
no to ladnie mateuszek spi i je

mi wody zaczely sie saczyc ale skurczy nie mialam wiec ja bym zdazyla ale sa wlasnie osoby co wtedy akcja idzie expresem
Wszyscy pamietamy Twoja akcje ze lzami tez

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Wróciłam,dopiero co obiad zjedliśmy
Przebrałam małego bo narobił i teraz znów robi,4 raz
Czas na nowy wątek widze

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------


gkatarzynko,ja również gratuluje pociechy koleżance
Uuu nas też zdradliwa,wyjeżdzaliśmy z domu była fajna pogoda,dojeżdzaliśmy zachmurzyło się i padała mrzawka.
Wyczekiwana chwila,wolny wieczór
<ja tez juz mam luzik, Viki padla

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
Witam i ja
zaraz ide spac(w koncu dobranocka sie skonczyla),bo padam dziobem w klawisze.
Rob spi(a raczej nie slysze darcia japy,wiec wnioskuje,ze usnal). Jeszcze tylko nervosol wezme i moge czekac na noc- zartuje oczywiscie

podpisuje sie pod opinia nt Mustelii..u nas tez pomogla. Takze Cytrynka moze warto sprobowac.

Zia wypocznij tam za mnie takze i ucaluj Ansonka

Lenka pytalas o ulewanie...no jakby to rzecz. Rob kiedys sporo ulewal, teraz zdarza mu sie raz na jakis czas...ale to raczej nie ulewanie,a mega bełt..taki ktory sie odbija od podlogi,a w miedzyczasie laduje na moich plecach. Ciezko to wiec nazwac ulaniem. Podobnie jak Mateuszek tynki u nas tez sie zdarza nawet dlugo po jedzeniu jak wypusci serek,bo swiruje na brzuchu. Tego juz sie nie da powstrzymac

Monia jedno jest pewnie..nie nudzisz sie ze swoim TZ Jego pomyslowosc pewnie dostarcza Ci wrazen co chwila. Widze,ze Hanka to towarzyska dziewczynka i najlepiej jak cos sie dzieje. U nas to samo..w gosciach to aniol nie dziecko - a jak wracamy do siebie to potrafi sie zrewanzowac.

Dzis przeszedl samego siebie,bo spal 3 razy i to jakies mega krotkie drzemki z ktorych sie budzil w humorze pt "bez kija nie podchodz"..ale z powrotem nie dal sie polozyc,bo non stop "zajaczkowal" na czterech.

Czy Wasze dzieci przezywaja tez teraz fascynacje metkami? ja mam wrazenie,ze Rob stal sie metkoholikiem mamla z takim zacieciem wszystko,ze az smiac mi sie chce. Z zabawek najlepsze sa metki.
zamowilam Mu taka kolezanke do miętoszenia http://www.tublu.pl/zabawki/zabawki-...bel-zebra.html
mam nadzieje,ze sie polubia i na niej bedzie wyladowywal swoje potrzeby (o matko jak to zabrzmialo)

Czy ktoras z Was jeszcze podaje moze Maluchowi Sinlac?
Ja kupilam ten sinlac i podalam raz, nie bylo szalu, ale jak potem sprobowalam to az mnie zemdlilo, takie to slodkie, wiec wiecej juz nie dawalam
Fajna zabaweczka, Viki tez lubuje sie w metkach ostatnio

No i melduje sie na nowym watku
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012

Edytowane przez desia888
Czas edycji: 2012-09-12 o 20:01
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora