[LiwkaO]

Napisane przez megi-megi

Znów przeczytałam ostatnie 2 wersy tego wierszyka i oczywiście już ryczę. A idźcie Wy z tą poezją
W ogóle płaczę na zawołanie jak najęta. Byle co, a ja w płacz.
Boję się powrotu do pracy - to inny świat, wredni ludzie, silna konkurencja - normalnie jestem twarda, a teraz boję się, że ktoś mi coś powie, a ja się rozpłacze.
Ostatnio szef dzwonił, żeby mi powiedzieć, że mnie wykreśla z wyjazdu służbowego - niby oczywiste, bo mam zwolnienie lekarskie, ale... zrobiło mi się strasznie przykro i rozpłakałam się dyrektorowi do telefonu

Ja też ryczę bez powodu ostatnio ryczałam dwa dni bo koleżanka z pokoju z którą pracowałam przeprowadzała się do innego miasta. Nie mogłam się pozbierać po ostatnim spotkaniu z nią jeszcze jak sobie przypomnę to chce mi się płakać hehe a wczoraj się poryczałam na filmie na 1 czy 2 Randka w ciemno

Napisane przez bmma

Ja też dzisiaj byłam u doktorka
Wszystko OK

+ 2 kg, wreszcie waga w górę...

Czuję, że też zaczynam rosnąć