cześć
ja mam tyły jak zawsze, więc przepraszam że się nie odnoszę
ale na tej stronie widzę pytanie
elliki o ciemieniuchę - my mieliśmy sporą, trudną do zwlaczeni aoliwkami itp bo mały miał od zawsze długie włosy, więc wyczesywanie szło z trudem, bo się przylepiały
pomogł nam szampon w piance z musteli - właściwie w parę dni widać było efekt, miałam też krem, który stosowałam najpierw, ale to zaledwie kilka razy go użyłam, bo później sam szampon dawał radę
szampon nie jest tani, ale jest mega wydajny i używamy go już pół roku! (codzienne mycie)
patik, współczuję nocy
dla odmiany myszy się nie boję

dużo bardziej pająków
dzisiaj mieliśmy wizytę kontrolną u pediatry
wszystko jest ok
mały jest wilekimludkiem, we wzroście na 97centylu, wagowo 54
za miesiąc szczepienie, priorix proponuje
mam pytanie, gdzie macie karty uodpornienia swoich dzieci? w przychodni w kartotece leży, czy nosicie ze sobą?