2012-09-14, 16:33
|
#25
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Granica między koleżeństwem a zauroczeniem
Cytat:
Napisane przez Rany Koguta
A czy dążenie do częstych spotkań nie wynika właśnie ze zwyczajnej, koleżeńskiej sympatii? Przecież, jeśli ludziom fajnie spędza się czas razem, to go razem spędzają i już.
Jeszcze co do tych niby przypadkowych dotknięć i zaczepek. Faceci tak po prostu mają, że lubią sobie dziewczynę "musnąć". Nie przypisywałabym temu większego znaczenia...
I jak się tu połapać?!
|
Tylko tutaj musi być różnica : mam czas to go spędzę z osobami, które lubię, a rzucam wszystko żeby spędzić czas z tymi osobami 
No i tak : niektórzy są właśnie tacy "przytulaśni" i nie można tego brać tak na serio, ale są tacy, którzy każdy dotyk traktują poważnie i wtedy trzeba brać to już jako takie nieśmiałe wyznawanie zainteresowania. 
Analizowanie tego to ponad moje siły, wracam do fizyki, ona jest prostsza
|
|
|