2012-09-16, 20:22
|
#5
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 19
|
Dot.: On, ja i nasz stan zawieszenia
Cytat:
Napisane przez madana
- wybacz, ale takie rzeczy "to tylko w erze"  nie z takim nastawieniem, nie przy takim rynku pracy i na dodatek miejscu, gdzie o pracę trudno; kiepsko to wygląda, bo ile można dziadować na najlepszym nawet chłopakiem, gdy jest niezaradny życiowo??? JAK wyobrażasz sobie swoje życie z nim za 5 lat?
Bo jakiekolwiek sensowne planowanie przyszłości wymaga jednak ogarnięcia finansowego i zaczyna się od czegokolwiek, co daje dochód i tak będzie to lepsze od tkwienia przez tv i obżeraniem się chipsami.
Jak dla mnie opisałaś źle rokującego na sensowną przyszłość chłopaka.
|
No właśnie nie do końca tak jest. To nie to, że jest niezaradny bo jest wręcz przeciwnie. Kiedy chciał znaleźć sobie pracę "tylko na wakacje" to udawało mu się to w tydzień, tylko, że nie była to praca, którą chciałby wykonywać cały czas. Teraz kiedy skończył studia po prostu uważa, że należy mu się "coś lepszego." I woli posiedzieć i poczekać na to lepsze niż porobić coś tak na tymczasem.
I uwierz mi mnie też to męczy bo jeśli będzie tak dłużej to nie będzie żadnego za 5 lat bo tak się nie da. Po prostu mam nadzieję, że w końcu coś się faktycznie znajdzie bo owszem i CV wysyła i pyta, ale z tego nic póki co.
|
|
|