|
Dot.: Liposukcja - kwalifikacje
osobiście odradzam liposukcję. Jest traktowana jak kazdy inny zabieg, więc jest inwazyjna, jest ryzyko powikłań, sepsy i śmierci.
Zauważ, że po liposukcji zostają blizny, a jak nie zaczniesz ćwiczyć i nie weźmiesz się w garść to tłuszcz natychmiast "odrasta" i kilka tysięcy idzie w plecy. Mało tego , Tłuszcz odrasta nierównomiernie i cellulit to przy tym pikuś. Popatrz prosze na brzuszek Donatelli Versace, piękny przykład po liposukcji.
Po liposukcji trzeba przez bardzo długi czas, (nawet do pół roku) nosić specjalne pasy uciskowe, gorsety, bandaże itp, żeby skóra dostosowała się do nowego kształtu ciała. Pragnę również zauważyć, że jeżeli ma się wielki brzuszek czy pokaźne biodra to liposukcja niewiele zmieni, gdyż można odessać tylko do MAXYMALNIE 4 litrów tłuszczu za jednym razem ! Przekroczenie tej granicy grozi śmiercią!
w obecnej chwili lepszym rozwiązaniem są zabiegi w gabinetach kosmetycznych. Koleżanki kożystały z różnych zabiegów od tych z wykorzystaniem zimna, po gorąco, algi czy laser i efekty są niesamowite. ALE wszystko to idzie na marne jak się je niekontrolowanie i nieuprawia sportu. A stwierdzenie, że zacznę dbać o siebie dopiero jak wydam te kilka tysięcy jest mylące, gdyż wtedy dziewczyny dochodzą do wniosku " i tak już schudłam więc po co się odchudzać"..
|