2007-02-09, 20:41
|
#58
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Napisane przez opolanka
Ojej...pewnie, ze idź jak ci źle, przecież po to właśnie on jest! I jestem z ciebie dumna, ze masz odwage robic to co jest dla ciebie dobre wbrew rodzinie!! Bo to własnie jest dla ciebie dobre- a neistety rodzice jak widać mogą sie czasami mylić. Też kiedyś byłam, pani doktor była sympatyczna , NORMALNA, nie nachalna ani miła na siłe. Po prostu normalna. Brałam tabletki i nie uważam, zeby to było cos niezwykłego, albo innego niż tabletki na gardło. Choroba===> to leki. I juz
A ten lęk to chyba dlatego, ze wszyscy mamy wyobrazenie szaleńca leczonego przez psychiatrę, który nad soba nie panuje i trzeba go trzymac w kaftanie :P Atrakcyjny motyw w kinie, ale mało realistyczny
|
Ja takiego wyobrazenia nie mam.
Depresja czy nerwica to dosc skomplikowane choroby i leki to nie wszytko wiec raczej bym nie pisala choroba = leki i juz. To dosc duze uproszczenie.
Leki sa uzupelnieniem, na pewno samo zazywanie lekow nie spowoduje wyleczenia, tego typu choroby roznia sie np. od grypy czy anginy, gdzie same leki sa nam w stanie pomoc 
Aczkolwiek psychiatrzy bardzo chetnie je przepisuja, ale to juz inna strona medalu.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
|