|
Dot.: Czy uderzył was kiedykolwiek wasz TŻ ?
Nie i nie zrobi tego. Juz predzej ja bym byla do tego sklonna (bo jestem niestety straszna jak sie wkurze )
Ale przyznam że, nigdy nie mialam do czynienia z facetami ktorzy byliby porywczy, zaborczy, agresywni oraz przedewszystkim ktorzy by mnie nie szanowali. Jak widzialam u faceta takie zachowania to od razu go "skreslalam" jako kandydata na mojego Partnera chociazby nie wiem jak mi sie podobal.
Mam teraz wspanialego, spokojego Partnera ktory nawet klocic sie ze mna nie chce... Siedzi, milczy i czeka az mi zlosc minie. Ale za to go wlasnie cenie, bo jest "lekarstwem" na moj porywczy charkter. Inaczej pewnie bysmy sie pozabijali
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..."
|