|
Dot.: Można tu o wszystkim pisać, ślub nam nie przesłonił życia ;) PM2013, cz. 26:)
Witajcie dziewczęta,
jak czytam ile już macie rzeczy załatwionych to poprostu wpadam w totalną panikę bo my prawie nic (tylko umowy-terminy zaklepane zespol, sala, kamerzysta z kilkuset zł. zadatkami) ... Moj tż jak zawsze twierdzi że jest jeszcze tyle czasu i mam nie wariowac z tym wszystkim juz bo on zawsze wszystko robi na ostatnia chwile. Na kamerzyste uparlam sie zeby podpisac w listopadzie/grudniu 2011 umowe i placimy 2400 a teraz juz chca 3400 - moj tż zupelnie nie ogarniety w nowinkach bo cale dnie od 7 do 21 w pracy lub do nocy a w wolnych chwilach dzwoni, pisze i na nic innego juz nie ma czasu ...
Ja w druga str. bo na razie nie pracuje ...
Jesli chodzi o temat powiadomien to tez wiem co kto - od ktorej do ktorej w pracy, jesli wraca do domu i jest pozno to daje sygnal a jesli przyzwoita godz. to dzwoni i omawiamy dzien krotko.
|